Doktor Plagi

3
>bądź mną
>siedź w swoim zamku i mieszaj kozie gówno z jemiołą
>po chuj?
>bo jesteś najlepszym doktorem w europie
>duuuuuh
>>"to na pewno wyleczy plage"
>w ogóle nie myślisz o tym że to będzie działać tylko o tym za ile będziesz kasował bitcoinów za te leki
>wbiega jakiś plebs do zamku
>>"gdzie mi tu z butami ty brudna kurwo"
>"przepraszam panie ale moja matka nie za dobrze się czuje i potrzebuje pomocy"
>trochę współczujesz temu dzieciakowi
>zajeb mu za to że cokolwiek czujesz ze swojego nowego doktorskiego kija
>jest taki zajebisty bo kruk na końcu kija jest ze złota
>>"prowadź do swojego domu"
>przybywasz na miejsce
>kurwa, ta kobieta leży w stodole na sianie
>i do tego gruba
>myślisz jakim cudem może być otyła jak nie mają co jeść bo... bo to plebs i chuj, muszą być biedni
>pytasz się jej co się dzieje
>mówi że rodzi
>co to kurwa znaczy?
>nie uczyli cię tego w doktorskiej szkole
>na szczęście wziąłeś swoje najlepsze lekarstwo które wcześniej robiłeś
>ale czekaj
>coś z niej wychodzi
>da fuck is this...
>to dziecko
>jest czarne
>jakim kurwa cudem
>>"yyyy a gdzie jest ojciec?"
>"ojciec uciekł jakieś 5 minut po tym jak matka zaczęła rodzić"
>klasyk
>zagadka czarnego dziecka rozwiązana
>a co jeśli kłamią?
>to by znaczyło że matka jest czarownicą
>o nieeee
>myśleli że cię przechytrzą
>jebane degeneraty
>ogłusz wszystkich
>powiedz wieśniakom że cała ich rodzina to czarownice
>chyba już wiecie co się dalej stało
0.41801500320435