Siemka dzidki, jako że wśród nas pełno mangozjebów i nerdów, to może ktoś chciałby se pierdolnąć coś takiego na ścianę. Jak nie dragon ball, to jakie tam anime ci się podoba, wszystko jest do zrobienia. Jak ktoś jest zainteresowany to w pv podam szczegóły, a teraz wypierdalam.

Dzień dobry! Pytanie mam, chodząc jeszcze do gimnazjum (okolice po 2010) często musiałem zostać w bibliotece czekając na dodatkowe zajęcia czy autobus, wtedy życie ratowała zupka instant w takiej misce jak na zdjęciu (tylko poglądowo). Szukam jej już bardzo długo po internecie i nic. Bardzo zależy mi na tym żeby jeszcze je znaleźć bo to były jedyne takie na rynku a mianowicie Co je charakteryzowało: duża waga (ponad 100g), w środku plastikowy widelec i łyżka składane na pół (z tego co pamiętam w instrukcji było napisane żeby zdecydować samemu czy chce się zjeść zupę czy danie trzeba było wtedy zalać inną ilością wody), saszetka z zupą (zwykły proszek), i dwie najważniejsze różnice: duża saszetka z suszonymi warzywami oraz konserwa mięsna (rozmiarowo jak pasztet w tych aluminiowych opakowaniach około 90-100gram). Jeśli komuś w jakimś cudem uda się to odnaleźć daje komplet odznaka oraz oczywiście plusa na profil.
Z góry dzięki ziomeczki jeśli ktoś ma chęć pomóc.