Renault Megane Cabrio 1997

41
Siema Dzidy, pytanie na szybkości. Ojciec ma żółte Megane Cabrio, 1:1 jak ten z Kilera 2-ki, którym popierdalała nimfomanka. Jakieś 6 lat temu wyłożył z 5000 papieru na remont, progi, chuje muje, dzikie węże. No, ale od dwóch lat auto stoi pod gruszą, bo jadąc do domu wpierdolił się w dziurę wielkości pizdy p0lki gotowej się ustatkować i poszły resory, czy coś tam, jest niski jak bolid XD No, ale dojechał te kilka km. Ale chuj tam, pytanie, bo jeśli chodzi o motoryzację, to można powiedzieć, że jestem jaroszem: jest jakaś szansa, że kupi to pasjonat, czy raczej tylko złom? Na pewno do wymiany te amortyzatory, czy coś tam, rok temu go odpalałem i jechałem z garażu pod gruszę, jutro sprawdzę, czy ruszy. WYPIERDALAM. 
Renault Megane Cabrio 1997
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Coś mi zdechło w samochodzie, pacjent Scenic 2006 rok, 1.9 dci 131km

36
Witajcie dzidki. Coś mi zdechło w samochodzie, pacjent jak piszę Scenic z 2006 roku, 1.9 dci 131km. Mianowicie od kilku dni mam taki objaw, że muszę go mega wysoko wkręcać na obroty, żeby w ogóle uruchomiła się turbina i samochód w ogóle nie ma mocy. Normalnie było w nim tak że na 2 biegu przy jakichś 30km/h było słychać jak samochód łapie moc i jakby dostawał strzała, na 3 biegu było tak jakoś około 50km/h. Teraz na 2 biegu dopiero przy 60km/h cokolwiek się dzieje, a na 3 biegu około 80km/h żeby w ogóle przyśpieszał. Ogólnie zmuliło go strasznie i przy wciskaniu pedału nic się nie dzieje. Silnik, wtryski, turbo i wszystko jeszcze jest fabryczne z 2006 roku i przeżyło póki co 220 000 km. Wiem, że samochód i silnik z czarnej listy no ale to mój jedyny środek transportu nie licząc nóg, a 15km do pracy to trochę za dużo na spacer.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14553499221802